jest wtedy szczęśliwy
wszystkie witaminy sprawiają błogi stan
wtedy myślę o sztuce
chce tworzyć
wdycham trochę spalin z ulicy żeby się odurzyć
żeby sztuka jaką zrobię miała coś w sobie
z naćpanego kota
siedzę i na umyśle mam wielki kocioł
gar wielkosci studni
wszyztko tam się gotuje od A do Z
jakieś kurze łapy
nawet płaszcz Wilka Larsena