wiatr trąca bezszelestnie
sto traw przykrytych brudną pierzyną
tylko ja słyszałam dzwony
siedząc przy grzejniku w kaloszach
bujane wolą moich myśli
stałam się
tamtego dnia
gdy przyszła fałszywa jesień
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Wciąż szukam siebie, ale jedno wiem na pewno, byłabym martwa bez pisania. Moje wiersze to moje emocje, a proza to osobowość.
kilka słów o mnie
Neurotyczka w pełnym tego słowa znaczeniu, odrobinę chimeryczna i nieziemsko fatalistyczna. A ostatnio odkryłam nawet, że z patosem mi do twarzy. Jestem Lady Ann Drama Queen :)
statystyki utworu
Średnia ocen: 6
Głosów: 6
Komentarzy: 2
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(09:32:07, 25.12.2012)
w tym przypadku wolę kategorię 'osobiste' bo niby o co biega z tą
fałszywą jesienią.chyba,że autorka woli pisać sobie a muzom