to jak zrzucić zbroję
nawet nie zdajemy sobie sprawy
jak wielu ludzi
ma w szufladzie
kaftan z poezji
poeci jak dzieci
chętnie z tych wszystkich kartek
zbudowaliby
twierdzę
namiot
na środku pokoju
czasem
strach pomyśleć
co działoby się
w tym namiocie
dziś uzewnętrzniliśmy
piękno
lecz wczoraj
wczoraj było inaczej
wtedy piękno
było piękne
bo ukryte
globalizacja niszczy poezję
dlatego proszę
bądźmy zacofani
choć trochę
ten wiersz
stanie się wierszem dopiero
gdy ci go pokażę
chodź ze mną
artystko
chodź ze mną
jesteśmy młodzi
do końca życia
wznieśmy się nad ziemię
skoro potrafimy
i uderzając lekko w struny
stwórzmy opowieść
nim ta przeminie