po raz kolejny stacza się ze szczytu
cierpliwy i silny
bo trzeba wszystko utracić
by móc na nowo zyskać
stracić wzrok by widzieć głębiej
umrzeć
jak obumiera ziarno rzucone w ziemię
aby ponownie ujrzeć słońce
i choć nie każde wzejdzie owocem
to w każdym jest gen nadziei
jak heroizm w syzyfie wracającym po kamień