budzisz mnie
z szarej obojętności
skrajem życia
przechodzi miłość
ubieram odświętną szatę
oddaję
szczęście za szczęście
ja za ty
życie za miłość
w poczekalni nieba
zostawiłam list
anioł obiecał przekazać dalej
niebo odpowiedziało
mgłą zapomnienia
i deszczem nadziei