inaczej niż Grechuta, <br />
gdy cię długo nie oglądam<br />
niczego mi nie braknie.<br />
<br />
To jest miłość na pokaz, <br />
choć jeszcze jej nie ma, <br />
bo ja zaprzeczam samej sobie<br />
powtarzając banały w kontekście ciebie.<br />
<br />
Teraz już pamiętaj,<br />
że mi ciebie nie braknie<br />
nigdy, <br />
tylko wtedy gdy stoisz przy mnie<br />
o te kilka westchnień za blisko.