latasz między młotem a stadem bekasów
sprawa nie jest więc gardłowa
a z treścią w żołądku
więc może wcale nie jest z ciebie taki paszkwil
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Włóczyłem się nikomu nie wadząc, aż tu nagle on się zjawia i mnie uzdrawia. Byłem dobrze zarabiającym trędowatym, a stałem się bankrutem bez środków do życia.
kilka słów o mnie
– Dobra, dobra – JESTEM MESJASZEM! (tłum) – Jee! Wiwat Mesjasz! – A teraz się odpierdolcie! – Jak mamy się odpierdolić, o Panie?
statystyki utworu
Średnia ocen: 5
Głosów: 5
Komentarzy: 13
inne teksty użytkownika
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(18:13:25, 26.01.2013)
żołądki przed sporzyciem wypłukać obgotować posolić i wp....ć,chyba
że się gustuje w surowiźnie
(18:17:08, 26.01.2013)
żołądki z bekasów są potrawą bardziej wykwintną, niż bekasy z żołądków;) zupa z języków słonek była przysmakiem w średniowiecznej najjaśniejszej:)
(18:57:05, 26.01.2013)
tu masz rację mck. im większy zdechnie tym z dalszej odległości zalatuje;)
(18:58:41, 26.01.2013)
otóż to, toż już czarno czarni czy jakoś tam o tych albatrosach śpiewali ale nic o zalatywaniu :)
(20:18:40, 26.01.2013)
nie każdy ma żołądek/tasiemc wszystko zjada/ zawsze ptaki kluczem lecą/lecz nie wszystkie/Orzeł asekuracji nie potrzebuje/Sokołem też nie każdy jest/najczęściej Sępem w:)
(23:20:11, 26.01.2013) Ostatnia aktualizacja: 23:43:50, 26.01.2013
Od pewnego czasu przymierzam się do skomentowania któregoś z dzieł Copelzy, jednak staram się być przy okazji wybrednym smakoszem poezji (przyznam się, że zwykle szerokim łukiem omijam wszelkie przejawy turpizmu). Zatrzymajmy się przy Paszkwilu. Etymologicznie rzecz biorąc, paszkwil, pasztet, tłuścioch, itd. czyli pejoratywnie o ludzkim nośniku ducha zaklętego w ciało, może być i duszyczki, tak jak w wierszu Cop-elzy (he). Zakładam przenośne znaczenia młota i bekasów. Młot ma oczywiście silne i jednoznaczne uderzenie – kategoria prawie że frykcyjna, jeżeli ją zwielokrotnić. Bekasy – śliczne ptaszki (oby tego nie przeczytała Gizela1) – równie dobrze standardowi piwożłopowie. „Wielkość nie ma znaczenia”, to jednoznacznie brzmi i trudno się tu pomylić, więc wnioskuję raczej za wstępną oceną przymiotów mężczyzny, to tak jakby pytać: po czym poznać prawdziwego mężczyznę? Odpowiedź jest oczywista: Mężczyzna powinien mieć ładny krok! Ujmijmy rzecz tak: Cop zaserwował nam dzisiaj wykwintną igraszkę słowną kota z myszką (może to była myszka z rodzaju XXL). Pozdrawiam