w śnieżnobiałej bieli
przy wschodzie słońca
błękitem się mieni
przy zachodzie srebnym brokatem
oczy czaruje niczym dziewczyna
najpiękniejsza zima
w białej dziczy jak w pierścieniu
ma nierównosć grenlandzkich gór
od brzegu do brzegu biały puch
spojrzeniem płynie jak po Morzu Białyn
atrakcją krainy czarów i magii
zrobi z ciebie bałwana
lodową czapą uwieńczy
saneczkowy rajd
w hrabstwie Wilczych Dołów
choć zjedziemy jeszcze
w dół jak do wulkanu
zima nie taka straszna
też nie zawsze jest
w bieli harcem
zawsze rozgrzeje ...