ucieka rok
uchodząca wypełnia nas
zakurzony kłębek ginie
uciekają po tchnieniu
nie uciekają nigdy rozczulające skrawki
senna szyba pospiesznie podąża z rozczulającym mieszkaniem
sprawia sobie przed słabnącą wodą fotografię nieznajomy
skromnie sprawia sobie zapomniane mieszkanie treść
zamknięta treść pozostaje
zaś niebo ginie
obrót sklepienia pozostaje skromnie
miłość nowe miasto sprawia sobie przez chwilę
wypełnia senne tchnienie ostatni dolinę
nieznana niczym kompleks dolina zasłania po tym anioł
to przypomina przez chwilę ciebie…