opacznie jak wzrok
który mami wizjami
bo zapomniał
że spoglądać nie przystoi za siebie
wybrakowani
z uścisków i dni
chociaż kierunek ten sam
jednak świadomość
cały czas na straży
zabierz klucz i pchnij
okowy swoich granic
każdy odcisk
niczym sól
szczypie i zabliźnia rany