czasem lekkie
czasem ciężkie
składane życiem
do obróbki dla ręki
wytrawnego malarza
jesteśmy jak stelaże
na barwnych wystawach
wizytówką
elementami bez nazwy
znaczkiem wirtualnej pogardy
jesteśmy drzewami
gałęziami witamy
dzień
tylko kora i liście
ukrywają korzeń
o różnej budowie