Odeszła zostawiając kołtuny sterczące na cztery strony świata
Ubieram czapkę by nikt nie widział
Lecz duszy nie potrafię zakryć
Czeszę się i cierpię każdego dnia
Powoli odzyskując swoją twarz
Patrzę w lustro to ja
We włosach malutka stokrotka
To nie ty to wiosna