w zaciśniętych palcach <br />
prowadzi tam skąd śmierć zaczyna dzień <br />
<i >to wszystko co możesz dotknąć:</i > <br />
<br />
urwany film <br />
między jednym aktem <br />
głoszonego manifestu <br />
jakby tu żyć aby żyć <br />
a światłem telewizora <br />
grożącego że na nas spadnie, <br />
zatrzymaną w starych piosenkach <br />
familiaryzację <br />
<br />
nie wiem jak tu znalazłam teraz <br />
w dłoniach dwadzieścia osiem <br />
stron potrzaskanych okien <br />