na pewno nie widać
skulonych ramion
ani powiek zwieszonych
bezwietrznie
ręce zajęte kciukowaniem do góry
nawet z połamanymi palcami
nie zmienią końca
bo odchodzić to trzeba umieć
złożyć scyzoryk
by nie kaleczył spodni
poskładać plik zbędnych gestów
wydmuchać z nosa złudzenia
i z rękawa wytrząsnąć
szpulkę zagubionych nici
do widzenia
a może żegnaj
dbaj o siebie i nie patrz wstecz
nic tam nie ma
tylko cienie tańczą na rurze
niczyjej