żeby można nim było oddychać
jak rześkim powietrzem
powinien latać na lekkim wietrze
i karmić dusze szeptem
cichym dreszczem tuliłby ciało
rozgrzewał swoim ciepłem
uśmiech na twarzy wywołał
w sercu zatrzymał na dłużej
jeżeli mi się kiedyś uda
nieśmiało się uśmiechnę
że czymś co jest a go nie ma
oddychał ktoś bezwiednie