codziennie
rozdają
dojrzałe owoce życia
dzięki nim
wierzę we wszystko
wśród chichoczących traw
nie można nie wierzyć
rozczochrane głowy dmuchawców
chowają w sobie
zapach wieczności
łąki są pełne
anielskich skrzydeł
i powrotów
do domu
w marzeniach
życie nigdy nie umiera