będziesz chciał wejść bez pukania<br />
nie myśl że przemkniesz<br />
cicho i niepostrzeżenie<br />
nie prześlizgniesz się przez szparę<br />
między ścianą a drzwiami<br />
powiewem wiatru leniwie łaskocząc skroń<br />
twardo staniesz w progu nogami<br />
nie wypuszczając z objęć<br />
namiętnego pocałunku<br />
póki nie pozwolę ci na następny krok<br />
<br />
<br />
Lubawa,23.07.2007r.<br />