Bądź błogosławiony
Bo pozwalasz na unikanie odpowiedzialności
Za własne życie z naszej strony
Pozwalasz nam zrzucać winę
Na innych za nasze klęski
Pozwalasz ich ośmieszać
I czerpać przyjemność z ich udręki
O kochana Nienawiści
Jedna z Lęku pochodna
Zaczerpnę z Ciebie wielką siłę
Tak jak spragniony wody z dzbana do dna
O Zazdrości moja
Ty mnie motywujesz
I tak jak pies przewodnik ślepca
Życiem mym kierujesz
Kierujecie mym życiem
O cnoty moje wielkie
Bo po co mi Miłość
Która sprowadza na mnie
Odpowiedzialności udrękę