niebo rozłożyć tęczę<br />
i wysłać na ziemię łzę.<br />
<br />
Tymczasem<br />
nie śpiewa ptak<br />
i nie drży liść<br />
<br />
niebo tak samo błękitne<br />
jak przed odejściem.<br />
<br />
Nie czekam,<br />
nabieram powietrza w płuca<br />
pochylam ku ziemi twarz<br />
<br />
wśród zgliszczy szarańczy<br />
maleńki kwiat<br />
zwiastuje odrodzenie.<br />
<br />
Lęk zatrzymał czas,<br />
kwiat rodzi się i umiera<br />
spadają liście z drzew.<br />
<br />
Nadzieja cicho kołysze<br />
błękitne skrzydła Anioła<br />