teraz dzikie w bieli kwitną
zapachem niczym jaśmin upijają
pośród dzikiej róży co różem się mieni
świerszcze dźwięcznie grają
kaczeńce się kłaniają wiatrem kołysane
pełne słońca stokrotki
uśmiech ślą goździki makowe
chabrem pachną kolorowe łąki
pod stopami mając raj niebywały
za obłoku księżyc do snu kołysze
tak pod powieką czerwień oczy rozpala
na wielkiej przestrzeni dając niebieski punkcik
niczym niezapominajka w blasku zórz...
...już zamyka oczy już...