trwa pantomima mego serca.
W korytarzu czuje chłód.
Choć jeszcze ogień w nim.
Chcę odnaleźć Ciebie
Pójść Twą drogą.
Jestem niczym gwiazda na niebie
z pozoru niczyja - jednak wszyscy miec mnie mogą.
~ Pomóż mi kobieto
wskaż drogę
Podaj swoją dłoń
Damą serca mego bądź
już dziś.~
Gdzieś w oddali słyszę nieme twe myśli.
Gdzieś blisko czuję temperaturę twoich ust.
Wzdłuż mego ciała przeszył mnie chłód twej lodowatej dłoni.
We mnie czuje twoje serce.
Bądź przy mnie wtedy kiedy każe Ci odejść.
Wtedy potrzebuję Ciebie najbardziej.
Rozpal we mnie ogień.
Na połamanym przez Ciebie kręgosłupie
zostawiłaś swój ślad.
Podpisując się w moim sercu
skazałaś mnie na siebie.
Moje żyły pulsujące pożądaniem
z dnia na dzień pękają
z miłosci do Ciebie.
Ja umieram.
~ Pomóż mi kobieto
wskaż drogę
Podaj swoją dłoń
Damą serca mego bądź
już dziś.~