samotnych myśli
gdzie brzask poranka
pustką dźwięczy
bliskość natchniona
nawet się nie przyśni
brak Ciebie Miła
szalenie mnie dręczy
uczucie połączyło nas
potężne jak oceany
lecz jesteś daleko
na drugim końcu świata
kiedy Cię ujrzy
Twój Ukochany
czy wspólną ścieżkę
los nam wyswata
słyszę jak Dom szepcze
skrzypiąc podłogą
będę tu czekał
Ty szykuj się do drogi
wierzę że zakochani
wszystkiego dokonać mogą
a wtedy i mnie dopadnie
nastrój błogi
Wizard