Hmm..
Ile razy to słyszysz, życie - samotność w ciszy,.
Nasze marzenia to są nasze grymasy,
teraz wspominam te chwile..
- Kiedy słowa nic już nie znaczą, kiedy nawet Anioły w Niebie, czy tutaj na Ziemi płaczą,
W pół otwarte oczy między snem a czuwaniem,
Są opuchnięte nad samym ranem,
ręce pocięte - od wspomnień.. (ałł)
Pozory.. - to ten cały uśmiech na twarzy.
- Nic już nie jest tym czym się wydaje,
Mówi do mnie przyjaciel: Ej Kobitko: nie bądź taka smutna,
Ty mi mówileś Obiecuje zapomnisz o mnie do jutra, (ha ha!)
To co piękne już minęło,
to co złe się zakończyło, jakasz to ulga,
Życie zabiło tą miłość, tak myslę,
Noc łka po cichu, tak jest tu, wita mnie pustka,
Miejsce w łóżku puste, ale ciepłe od snu,
Milczenie ,które tak dużo mówiło,
Teraz już wiem..
ono Nic już nam nie powie, ja i Ty - Spóźnieni Kochankowie
Na mojej buzi łzy, jak na niebie krople gwiazd,
Nie zatrzymasz tego ,zły wiatr wieje nam w twarz,
Wilgotnych oczu blask tego nie zmienia,
Pocałunkami nie zmusisz mnie do milczenia!,
Daj mi spokój, zostaw, puść mnie!,
Nie potrafię już odpowiadać innym uśmiechem na uśmiech!,
Wiem ta melodia zabija kochające serca,
zobaczysz zapomnisz, czas to morderca!!!
Ref: Któregoś dnia może mnie nie być – tak po prostu sobie załóż,
Przypomnisz mnie sobie – ale nie czuj do siebie żalu..
Po prostu – mnie nie żałuj !.
- Twój obraz w moich oczach powoli bleknie,
ból mój słabnie, a krew krzepnie!,
nie pasuję do Twoje świata!, teraz już wiem i rozumiem..
- nie mogę być już taam, odchodzę..
Ty Chłopak z bloków z innego kruszcu,
ja znam smak krwi, łez, potu!,
deszcz mży sie wilgocią, żalem, smutkiem,
każdy z nas żyje tu na świecie z niepewnym jutrem,
ulice dziś bezludne wypełnia szept wszystkich słów,
Księżyc rzuca mi Twój cień do stóp, (jesteś nic nie wart)
wszystko skończone jest między nami!,
nie wymuszam już miłości, nie szantażuję łzami,
niema mnie od teraz!, ani tej procesji nieszcześć,
to rzeczywistość ten przymus wywiera!,
wykasuj mój telefon to proste jest widzisz?! (ja to zrobiłam)
wczoraj może Cię kochałam.. - dziś nienawidzę..
Uważam teraz na to czego pragnę..
Bo wiem ile to kosztowało mnie, co działo się gdy rzuciłeś jak odpad mnie..
Wiem ile straciłam, nie wiem tylko po co tak daleko z tym wszystkim szłam..
Szkoda mojego serca - to boli jak cios poniżej pasa..
* PS: Któregoś dnia może mnie nie być – tak po prostu sobie załóż,
Przypomnisz mnie sobie – ale nie czuj do siebie żalu..
Po prostu – mnie nie żałuj !.
Nara!