gdy pękło niebo nad telewizorem
milcząca kukułka próbuje
przeżyć coś od nowa
tik - tak cicho
tak - ponuro
brzmią te dźwięki
płyną górą
dołem bokiem
mimo uszu
nikt nie słucha tylko klaska
stuk, ponuro stuka laska
człowiek stary, laska stara
wszystko tyka w rytm zegara
smutne hordy żywych cieni
plotą wieńce złych decyzji
fałszywym na wskroś akordem
zagłuszają wydźwięk klęski
zalewając martwe żuchwy
winem galilejskim
mocą trunku pojąć radość
wnet rozpęta się zabawa
lecz cóż to
zegar przestał bić
tykaj proszę
nie przestawaj
swój stłumiony dźwięk wydawaj
bo cisza przeraża