niczym puzzle rozsypane
jak potłuczona szyba
której fragment
gdzieś nad ranem
spada z hukiem
zgubiony w tłumie
jak samotny grosik
posklejany w całość
z milionowym długiem
jestem w rozsypce
jak garść mąki na blacie
co w pośpiesznym gotowaniu
uleciała z dłoni
roztargnionemu tacie
jak maleńka śrubka
co w dużej maszynie
swoją nikłą funkcję lubi
mimo miliarda
wihajstrów i dźwigni
gdy tylko Ty
masz instrukcję obsługi
20.10.2013r.