odrzucone w siną dal,<br />
postać leży na łóżku i patrzy<br />
smutnymi oczyma.<br />
Łzy się leją jak krople deszczu,<br />
jedna za drugą, szybciej i szybciej<br />
spadają na ziemie.<br />
Oczy zamknęły się w smutku,<br />
żalu, gniewie, złości.<br />
Nie chcą świata widzieć na <br />
oczy swe, niebieskie pełne<br />
blasku, złocące się<br />
pełnią księżyca.<br />
Czy będzie kiedyś inaczej <br />
pytają usta...?