Czy nadal tkwimy w ...
Nie wiem bo jestem młody
I mam pogląd wydarty z książek .
Tę wolność którą utraciliśmy przed dziewięćdziesięcioma czterema laty, tę za którą walczyli nasi przodkowie.
Czy istnieje coś takiego jak wolność słowa,
do wyrażania własnego zdania, do własnych poglądów religijnych. Gdy czytam książkę okazuje się,
że tak że odzyskaliśmy niepodległość,
że istnieje coś takiego jak wolność słowa,
że każdy ma prawo wyznawać religię jaką chce.
Pytam ludzi- zdania są podzielone,
a gdy tylko włączę telewizor- ktoś się z kimś kłuci.
Sam już nie wiem mam myśleć i co robić.
Bo jak niema ani wolności słowa ani my nie jesteśmy wolni to, po co jest dzień 11listopada