szliśmy dumni, pijani i pewni
czeka piwo i wódka jak zawsze
my młodzi i gniewni!
Porozbijane talerze i bele
gwoździe sterczą w sali
na dole
dziewiętnastka zakryta spokojem
marzeń zdrojem
Potem schodzimy, zbiegamy
na dziko
Międzygórze przenika, przywita