nie spuszczając z niego oczka
dzisiaj jest nasze pierwsze i ostatnie spotkanie
co chcesz na śniadanie
stary rok z ślepotą i drżący
jest godny nowego ale nie głodny
roczek uśmiecha się do poczciwca
co snuje wspomnienia
na nici przeznaczenia
młokos wnosi nowy los
w ten jeden jedyny dzień widzą się
i bawią razem aż do północy
bo wtedy staruszek zamknie już oczy