Drżałaś w moich objęciach,<br />
Drżałaś i wtedy, gdy marne<br />
Słowa ryliśmy w pamięciach!<br />
<br />
Słowa, co z czasem wietrzeją<br />
I w proch obracają swą moc,<br />
Te słowa, które z nadzieją<br />
Bezsilną szeptałem co noc...<br />
<br />
Więc nie miej mi za złe, kochana,<br />
że gwiazdy przykryły- łzy,<br />
że słowa z nadejściem rana<br />
Przestały wystarczać ci...!