graniczy to z herezją
na strunach mojej muzy grasz
poezjo, ach, poezjo!
na ustach klucze niesiesz dwa,
dwa słowa: samo sedno,
pod pachą dźwigasz Platona,
poezjo, ach, poezjo!
na stopach psalmy trzy - prayer,
gdy jest już wszystko jedno
na sznurku spuszczasz nadzieję
poezjo, ach, poezjo!
Kartezjusz pcha się: ja też chcę
teorię sprzedać jedną
„cogito ergo sum”* - żyję
poezjo, ach, poezjo!
30 stycznia 2014
*) myślę, więc jestem