Naprawdę szczerze,
Choć z dnia na dzień coraz mniej,
W szczerość ludzi wierzę.
Roześmiałam się dzisiaj,
Choć w mym wnętrzu burza.
Dzięki tobie mam nadzieje,
Że jednak wszystko się uda.
Rozpłakałam się dzisiaj,
Wcale nie ze smutku.
Radość mi podałaś,
Szczerą i niewinną.
Odzyskałam znów dzisiaj,
Wiarę w dobro świata.
Dziękowałam Bogu, że mój los
Z twoim tak sprawnie posplatał.
Bo gdy rano myślałam,
Że jestem tu sama.
Ty bez głupiej litości,
Złożyłaś mnie w całość.