dobrem a złem
szukam sensu istnienia
pogubiona między
tym co jest a co nie
nie mam nic do stracenia
Zatracam się w tym
bez reszty
od zmysłów chwilami odchodzę
By zaraz po tym
się podnieść
z porażką powoli się godzę
I tylko mam
jedno marzenie
myśl taką króciutką
Przywróćcie mi
wiarę w ludzi
nadzieję na lepsze jutro
Chcę też choć we śnie
zacząć żyć na nowo
i choć raz
w tym marnym życiu
poczuć się królową