które byłyby jak urodzajny deszcz
tylko nie mów o rozpaczy
opowiedz o wietrze
który litościwie osusza
pot i łzy
ale nie mów o huraganie
zatapiającym okręty
na wzburzonym morzu życia
opowiedz o słońcu
łagodnie rozgrzewającym serca
lecz nie wypalającym na popiół
namaluj taki obraz a rozkwitnę tęczą