nie oczekuję szarmanckich nawyków
nie chcę rycerza w średniowiecznej zbroi
nie czekam na Wertera czy innych romantyków
nie chcę miłości z rozmachem
…
marzę o tym, aby przestać się bać, że odejdziesz
że zostawisz mnie dla kogoś sprzed lat
daj mi słowo że od dziś już zawsze przy mnie będziesz
choćby na rękach stanął nasz świat
…
marzę o spaniu w twoich ramionach
jakby cała reszta utraciła swój poprzedni sens
nie wiem jak mogłabym być bardziej spełniona
niż twym uśmiechem zaczynając każdy swój dzień
…
chciałabym wiedzieć co czujesz dokładnie
od uderzeń serca po cieknący nos
słowo „kocham cię” w twych ustach brzmi tak ładnie
ale boję się że kryjesz w nim bolesny cios
…
nie szykuję żadnych niespodzianek
bez rozmachu chcę kroczyć przez świat
nie chcę zniknąć wśród wyborów klamek
które mogłyby mi dać więcej niż mam
…