Smutek zrodził żal a żal zrodził strach a ten stał się
Bratem…
Słoneczny dzień zakryły chmury , chmury zakryły świat
A świat oddał swój mętny oddech prosto w Twoje oczy.
Przypomnij sobie letni dzień – kiedy wszystko było normalnie a czas płynął
Powoli nie wadząc Ci w drogę. Czujesz świeży zapach porannej rosy , ciepło
Promieni poranka muskającego twoją skórę i wiatr życia dający oddychać pełną
Piersią.
Dzień się nie zmienił – zmienił się człowiek.
W każdej chwili samotnego dryfu pod prąd ukochanego spokoju znajdź
Kawałek letniego poranka znajdź prawdziwy kawałek siebie a cel twojej
Podróży stanie się możliwy do osiągnięcia a spokój zawita dniem letniego
Poranka pukając niespodziewanie przegoni burzę i przyjdzie wiatr niosący
Kolejną kroplę rosy…