Tak jak gdyby nic
Przyszedł zakołatał
Do serca mych drzwi
Spytał mnie czy pójdę
Robić to co On
Głosić Słowo Ojca
Z Nim nawracać świat.
(Tak więc się zgodziłem
Aby nie szedł Sam
Wziąłem tylko szatę
I ruszyłem w dal)
Przyszedł dnia pewnego
Wrócił do mnie znów
Przyszedł i zapukał
W serca mego drzwi
Spytał mnie czy pójdę
Zbawić z Nim nasz świat
Aby żaden człowiek
Już się nie bał zła.
(Wziąłem więc swój krzyż
I ruszyłem z Nim
Drogą którą wybrał
Dla nas Ojciec, Pan)
Wiem już teraz Panie
Żeś Ty tego chciał
Abym wraz z Jezusem
Spełnił wolę Twą
Ale wiem też Boże
Że przy końcu dni
Wrócę do istnienia
Lepszy ujrzę świat.
=PAT SOB=