Dla niektorych tabu to swietosc.Zgadzam sie,ze sa tematy tabu,scisle mniej i wiecej.Fakt-faktem te mniej w wezszym gronie,rzeczywiscie moga i wtedy nawet powinny jak najbardziej byc traktowane i pojete jako tajemnica.Jednak sa i takie,o ktorych nie wolno badz niepowinno sie mowic,z takich czy innych przyczyn-a wszyscy o nich wiedza(no dobra -zdecydowanie zdecydowana duzo wieksza wiekszosc o nich wie).
Tajemnica zas-odwrotnie wg mnie.Wie o niej waska grupa,zaufanych ludzi.Przyjaciele,moga i byc koledzy z lawki szkolnej,z podworka,z pracy,......''kumple od kieliszka''.O ktorej nie powinno sie mowic,gdyz ludzko niewypada.Moze to byc zwykla pierdola,nieistotna spolecznie-ekonomicznie-gospodarczo czy politycznie,ktora ludzi brata.
I to jest piekne.
Mozemy sie tez o czyms dowiedziec przypadkowo,niechcacy.Jednak poprostu nie wypada,nie przystoi o tym mowic.
I to jest piekne w tym calym bajzlu.Ze dla niektorych tajemnica,sekret jest wazniejsza od tabu.
Dla innych odwrotnie.Przykre i zalosne zarazem.Niestety-sa ludzie i ludziska,ktorzy maja rozne priorytety!!!!!!!!!!
I co przy tym mozna stracic a co zyskac?!
Jak zwykle klania sie skali wartosci roznica.
A niektorzy nawet niezdaja sobie sprawy i niezastanawiaja sie,ze to jest temat tabu-UWIERZE!NIESTETY PODKRESLAM JESZCZE RAZ,ZE JEST TO PRZYKRE,KIEDY OLEWAJA PARTNERSKA,MIEDZYLUDZKA TAJEMNICE.
Przypisy:
-(''to mezczyzna robi 'forse',a nie 'forsa' mezczyzne'')
-Pod buda ''Talk show''
-''Gdzie sie podzialy tamte prywatki''
-''Gdzie Ci mezczyzni''
-Wszystko jest na sprzedaz'' De mono
P.S.
Podobny dylemat jest chyba w prawie,gdzie czesto sama wladza wykonawcza i sadownicza zadaje sobie pytanie,gdzie istnieje granica miedzy przepisem(regulaminem,ustawa,paragrafem,zasada-zwal jak zwal;jeden H...),a czlowieczenstwem.
Inni na przyklad uwazaja,ze zabicie mordercy,jest rowniez morderstwem(wypadaloby przypomniec to niepisane prawo-''zabijesz,obrazisz H....,K........ a odpowiadasz za czlowieka''-przykre,ale niestety bardzo czesto prawdziwe).Ze kleptomania to tez kradziez.Albo odwrotnie.Czy tez sex z 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,1314,15,16,17 oraz 17latka i 12 m-cy bez jednego dnia tez jest rownorzedna z pedofilia,nawet z czego te starsze mogly miec za soba kilka skrobanek a ze soba kilkoro dzieci.
Czy tez ze zabicie kogos przez kierowce(niewnikajac obecnie w naruszenie przepisow drogowych kierowcy czy pieszego) winna byc traktowana tak samo jak czlowieka,ktory idzie zabic kogos z zamiarem,z zimna krwia,z premedytacja i zabije,podobnie jak i zabojstwo w afekcie.
.............
I mozna by wymieniac.I wymieniac te nieszczescia.
Chociazby zamach terrorystyczny na samego Swietej Pamieci,Ojca Swietego,naszego Papieza Jana Pawla II.
Fakt-faktem przezyl,wybaczyl zamachowcowi.Ktory motyw mial.Szedl po to by zabic a nie postrzelic.
Zabojstwo bylo nieudane.Jednak wg mnie wlasnie takie osoby tez powinny byc traktowane na rowni z morderca z zimna krwia.
A moze ktos uwaza,ze do 3 razy sztuka?!
Albo,ze mylic sie rzecza ludzka?!
Przypis:
-NAS ''Rzeznik''
-Budka Suflera ''Demony wojny''
-Grupa Operacyjna ''Kompleksy''
i na prawde wiele innych klasycznych tekstow(mam na mysli te zyciowe a nie wyssane z palca czy uslyszane z dupy)