W nędzną twarz
Nie czuję satysfakcji z tego co mnie otacza
Jedyne uczucie mi znane
To rozgoryczenie
Co ukazuje umarłego
Który pragnie schować się za swymi
Marzeniami , tak bardzie realnymi
Lecz dla mnie niedostępnymi
Zwykłego odmieńca co został wyklęty
Nie patrzę na siebie
Gdyż nie ma na co
Chcę
Pozostawić wszystko za sobą
Zarazem
Pragnę wziąć swe życie w garść
Chwycić za dłonie i walczyć
O swą tożsamość