Jesteś tylko marionetką w moich rękach.
Czy nie słyszałeś o innych takich jak ty?
Których dawno porzuciłam jak zabawki.
Myślisz, że jesteś taki wyjątkowy?
Że pozwolę Ci zabrać swoje serce?
Ale moje serce już dawno zniknęło.
w rękach innego głupka jak ty!
Ja nauczyłam się na swoich błędach.
A ty, mimo ciągle zadawanych ran,
Dalej przy mnie nieugięcie jesteś.
W ogóle nie przejmujesz się sobą.
Nigdy nie posunęłam się tak daleko.
Ale ty wydajesz się uzależniony od bólu.
Pozwoliłam ci oddać mi swoje serce.
A ty i tak uśmiechasz się na mój widok.
Chyba jesteś największym głupcem.
Ale nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Czy nie boisz się, że zniszczę twoje serce?
Że popęka na kawałki od moich słów?
Pozwalasz sobie nie wierzyć w moją grę.
Chociaż wszyscy ci mówią, jaka jestem.
Ty dalej przy mnie siedzisz wiernie jak pies.
Sama już teraz nie wiem, o czym myślisz.
Nie mogę się ciebie tak po prostu pozbyć.
Stałeś się kimś, kim nie powinieneś być.
Odebrałeś moje serce temu łajdakowi.
Chciałeś mi je oddać, ale ono wolało zostać.
Hej chłopaku jak mogę być aż tak głupia!
Jesteś wszystkim, co trzyma mnie na ziemi.
Czy wiedziałeś, że pęknie moja skorupa?
Czy aż tak bardzo ufałeś w swoje odczucia?