Kamień spadł duży
Kopciuszek powiedział: paluszek już duży
A do ucha kopciuszka ważka wleciała
Złożyła tam jaja i skrzydełko urwała
Do nosa kopciuszka stonoga się skrada
A gdy w głąb już weszła mózg smacznie zajada
Oczy kopciuszka pokryła pajęczyna
Czarna wdowa jad wpuszcza i białko się ścina
Do serca kopciuszka nikt wejść nie może
Próbował zaskroniec i uzbrojone w nóż dłonie
I nagle z ust kopciuszka melodia wypływa
Ave poczwary pobudka sen skończyła
Kopciuszek oczy otwiera szeroko
To mi się śniło?Czy mam trzecie oko?