Nie znajdziecie mnie na drzewie ani przy rzece.
Ani przy śmietniku, ani przy pełnym korycie.
Zastanowicie się gdzie rujnuję swe życie?
Pomyślicie może czasami
On miał myśli w porządku tylko zalane łzami!?
Gościem życia nie będę
Na świat przyszedłem i ukratkiem zaraz odejdę...