tak jak za pierwszym razem
seledynowym kolorem
miłosnego listu
krzyknij pustą kopertą
której jeno głuche echo
doprowadzi mnie do szału
wybudź mnie posępną ciszą
z letargu dojrzałego narcyza
zrób coś ukochana
bym ciebie znowu
zauważył
po prostu odejdź...