I chwasty
Skoszone zniszczone
Po to by ogród Zbyszka
Ładnie się ładnie się prezentował
A przyroda cierpi
Nie odpowie
Milknie
On upale uparcie upiększa
To co jest piękne zostawia
Czy zielone abo fioletowe
Niebieskie i różne
Teraz pięknie dumne
Dekorują szczęśliwy dom
Jest to tylko tajemnica ogrodnika
Tak jak kucharza niebiański przepis
Moreli i Gesslery
To czar
Lustro uczuć
Skowyt duszy
Ostanie cięcie krzewów
I ogród jak balans
Odskocznia od życia
Praca wyzwala
Cisza morki
A kto ci kazał pracować
Wygraj miliard
Daj spokój sobie i innych
Ogród Zbyszka
No teraz to listonosze trafią....
No i sąsiady zazdrosne
Heh do konkursu się wyrywa
Wygrywa złote Widły
Cieszy się żona
Wysiłek włożony
Szczęście i piękno.