Śpisz zmęczona
A ja cię KO.....,miła
Mamo jesteś dla mnie za dobra
Spaniała twa kuchnia
Przepyszne dania
I życiowe o istnieniu rady
Skąd bierzesz te doniosłe rzeczy
Twe pomysły
Czasem sobie pokrzyczy
I dobrze zrobi
Na dobre pomruki
Me się rozchodzą
Miłości lekarstwa przechodzą
Trwaj miłości i nieskończoności
Ma mała dobra rada
Moja i twoja matka dobra
Bunt to twój wybór
Mój jednak Z tą materią rozwód
Miłości korowód
Przyciąga słodka trwoga
Wielkość matki przewyższa
Więc ją bardzo kocha jej cząstka
Na to koniec
Bo cząstka jej to nie morze rymami objąć
Lecz uczuciem lepiej to oddać