Halo, halo,........
Czy coś mnie w życiu ominęło ?
Bo nie wiem gdzie jestem, że nic nie wiem
Cisza,straszna ciemność odrażająca
Halo jest ktoś tam?
Czy ja w jakimś filmie gram?
W czymś uwięziony
Jestem pokarmem ? powietrzem
Resztką świata,tchnieniem życia
W geometrii zamknięty
Głosem muzą
Instrumentem wszechobecnej kreacji
Halo jest ktoś tam ?!
Ciszej zbudzisz demony
Zrodzony a nie stworzony
Współistotny Ojcu
Inny od innych
A równy od równych
Halo jest ktoś tam?
Zamknęliście nam drogę do bram
Więc kim jestem
Resztką minionej pamięci i rzeczywistości
Nie trwałości nieczystości
Słabości mej nikłości
Halo jest ktoś tam?
Nikogo, nie nikim, i niczym nie jestem
Wrakiem,pyłem kosmicznym
Z pośród wszystkich dziwów jestem sam
Tak jakbym był oszukany
Obraz obrać ramy
Tak nas zostawić na tym pustkowiu
Halo jest ktoś tam ?
Po co to wszystko,bo musisz
Po co to i na co to
Tworzysz ? czy odbierasz ?
Dotykasz to,sprawdzasz rzeczywistość
Z pośród wszystkich przyjemności tracisz to
Urwanie filmu w tym szambie pożądaniu
Halo jest ktoś tam ?
Jestem tam jestem tu
I będę jutro widokiem w lutrze
Odbiciem jak cień
Szept do ucha, głos mówi mi że czuwam tu
Istnienie mnogości rzeczywistości,niepoznanej ukrytej
Iluzji i jej koleżanki oszustki,kuzynki manipulacji......