Wypełnia szczęściem walka, Sakrum Satanum
Deszcz i dreszcz potu
Stoi ostoja piękna kobieta koło płota
Jest wiedzą tajemną splątana
Siła argumentum minimum kłótni
Serce życiem skołatane
I strasznie za prawdę zniszczone
Powstaję za prozbą Duch
I cztery segmenty i moce
Wyczekiwał aby móc stanąć
I narodzić są tym trzy
Wola,Myśl życie
A zaś te cztery moce
To Rozum,Łaska,Czucie i Mądrość
Łaska należy do Eonu światłość
Czysta forma to norma
Prawda i postać
Myślenie o uczuciu
Pamięć tej cudownej dawczyni miłości
Dzięki rozumności są piękne idee
Tożsame z sobą
Niezmienne doskonałe i nie materialne
I bywają jak liście opadające
I tym samym pod śniegiem znikające martwe
Pełnia została z wysoka umocniona
Duchem pierwotnego według woli świętego
Powstał pierwszy doskonały człowiek
Ten człowiek nazwany Adamem
Rolnikiem siewcom dobrych nasion
Zbiera i przytula pełnią ramion
I znika jak idee by zasiać wiedzie
Zapylić lotos wewnętrzny dialog
By oczom ukazała się prawdzie