Połyskiwała gwiazdami poświata
A oni połączeni duchowo wtuleni
Podcinali żyły imię pana
Chłód targał umysłami ....
Strach cześć słowem (ANI) oddani
Między świętymi kamieniami
Cień księżycowej poświaty
Pokrywał tajemniczą ciemną postać
W ich kierunku kroczyła
Postać zostawiła ślad,dużą plamę krwi
Jak co noc zbierała brudy
Do wora czarnej dziury połowę świata
A pół cienia ...
Nagły powiew zimna
Za gór leci biały gołąb
A za nim wielki skrzydlaty smok
Zionął ogniem,niczym gorący ogier
Podniecony walką szemraną
Dostał łapówkę od siwej istoty
Szczęśliwy do walki gotowy
Między niebem a ziemią
Niszczy piekielny ogień
Ziemia teraz smołą spowiła
Kości znowu w proch i popiół
Zamienią się piasek księżycowy ...