będziesz tam na dnie mojego serca
odczytaj, że Cię kocham
w atłasowej pościeli
miłość KIEDYŚ
TERAZ płaczę pośród cukierków za słodkich i chamstwa
a może już wiem, że krzyk nic nie pomoże
duszę się na strychu wspomnień
gubię się pośród pudelkowych uniesień
i duszy drgań
wśród kwiatów naszej Miłości
dźwięczy pszczoły bzzzzzzzzzz
a może tęsknię
rany z miodem
może to tylko muzyka
może szampanka pełna
czarny charakter, już dobrze, nie bój się kochanie
dłoń na mokrym policzku
teraz topię się we łzach
BYĆ MOŻE
NA PEWNO
A w górze chmura dymu
jak wtedy, gdy czułam, że ...
BYWASZ NIE JESTEŚ
najmilszy miś z dzieciństwa pachnący snem
siedzi obok
leży na ...
czarne gołębie siadają na mnie