czy brakuje im najzwyczajniej jaj
czy może młody poeta wychowujący się w domku jednorodzinnym w rodzinie nowobogackiej jest pozbawiony ikry?
to są nurtujące mnie pytania na które znam odpowiedz
odwilż jaka panuje w poezji jest podyktowana rozwarstwieniem naszej ułomnej kultury która jest najzwyczajniej chora
zdeterminowana przez pieniądz polityków nie umiejących rządzić państwem kościół nie stawiający współczesnemu pokoleniu wyzwań
nauczyciele w szkołach tracą autorytet
w takim razie jak współczesny poeta może być przygotowanym intelektualnie do stawiania ważnych pytań
bez odpowiednich wartości poezja pozostanie pustym bełkotem
grafomanią bezproduktywną
sztampą wrzuconą w dzieje historii